Możliwe metody zasilania Raspberry Pi



Ponieważ mierzymy się z różnymi projektami, dobrze jest wiedzieć jak można zasilić Raspberry Pi. Wyróżnić można trzy metody:

1. Poprzez gniazdo micro USB.

2. Poprzez piny GPIO.

3. Poprzez port USB.

Na poniższym rysunku możecie zobaczyć co jest potrzebne do zasilania, czyli ładowarka z wytyczką micro USB (1), kabelki do podłączenia do pinów GPIO (2), lub kabel do portu USB(3).



Pierwsze rozwiązanie, czyli ładowarka z wyjściem micro USB jest podstawową metodą zasilania. Jej parametry to 5V i 2A. Jest to podstawowa linia zasilania.

No może tak - nic nadzwyczajnego. :)

Drugie rozwiązanie jest ciekawsze od strony wykonania. Znajduje zastosowanie gdy chcemy zasilić malinę nie z gniazdka, a z baterii, czy akumulatora. W tym przypadku potrzebujemy podpiąć je do dwóch pinów tj. pin nr 2 i pin nr 6, tak jak na poniższym rysunku.



I ostatnie rozwiązanie jest podobno rozwiązaniem na wpół prawdziwym. Nie jest możliwe odpalenie maliny (RPi 2 i B+) za pomocą kabla USB. Ale gdy podłączymy go innym źródeł zasilania, następnie podepniemy zasilanie przez USB, to odłączając podstawowe zasilanie, malina wciąż powinna pracować.

No dobrze, to teraz dwa przykłady zasilania. Wersja pierwsza - akumulator 7,4 V, przetwornica step - down 5V i przerobiony kabel TTL - micro USB.



Trochę słabo to widać, ale czerwona dioda na RPi jest zapalona. Jak zrobić własny kabel TTL - micro USB?



Na powyższym rysunku widać oznaczenia kabli jakie zobaczymy po przecięciu przewodu wychodzącego z wtyczki micro USB. Interesuje nas przewód czerwony (Vcc 5V) i czarny (GND).

Drugi przykład zasilania - akumulator 7,4V, przetwornica step - down 5V i kabel TTL podłączony do dwóch pinów GPIO.



I na koniec. Przy bardziej wymagajacych projektach można wykorzystać jednocześnie wszystkie metody zasilania, aby wzmocnić RPi, ale należy uważać aby nie przedobrzyć i nie zniszczyć sobie maliny.

Powodzenia :)

:)